Wow, dwa wpisy jednego dnia, szaaał. :D
Mojej czapki nadal nie ma... Julia mówi, że POWINNA BYĆ JUTRO a ja kurwa nie chce czekać do jutra..
Jutro szczudła a w sobotę idę gdzieś z Moniką i potem do mnie i będziemy coś oglądać zapewne.
Tak, nudzi mi się. :C
ogólnie to się tak trochę wczoraj zdziwiłam, jak mama zobaczyła, że mam glany, do tego ubrałam jeszcze czerwoną drwalską koszulę to normalnie nie uwierzyłam jak mówiła, że wyglądam super i że trzeba mi kupić skórzaną kurtkę.. :O jakoś nigdy nie zauważyłam, żeby popierała to, w co się ubieram, jaki mam styl..
zauważyłam, że nikomu z mojej klasy nie można niczego powiedzieć, bo rozchodzi się to szybciej niż światło... to smutne, że nie mogę nikomu nic powiedzieć, no ale dobra.. lepiej mi się pisze o tym tutaj, chociaż wiem że to złe, bo w ten sposób zamykam się w sobie i potem będę miała problemy z rozmawianiem.. jakoś coraz gorzej dogaduję się z Julią a coraz lepiej z Kingą.. nie wiem czemu, Julia ma teraz chłopaka, a to oznacza, że mniej czasu spędza ze mną.. z nami.. mam wylane po części na Konrada, traktuję go jak każdego innego kolege z klasy.
Spoko.





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz