Tak.. Niby za kilka dni święta, ale nie ma śniegu.. Jakie to święta jak nie jest biało za oknem...
Wigilia klasowa była spoko, jak zwykle 1c była najgłośniejsza i najlepiej się bawiliśmy. :D
Zjadłam tyle, że myślałam, że się zrzygam.
Po wigilii poszliśmy na małe after party, ale szybko się wszyscy zwinęli, więc poszłam i ja do domu.
I siedziałam cały dzień nic nie robiąc.
Było mi trochę smutno.
Ale potem Ania napisała mi takie piękne życzenia na święta, że normalnie <3
Przez dwa tygodnie nie zobaczę się z żadną osobą z klasy.. Chyba, że się uda..
Ale z NIM się na pewno nie zobaczę.. ;-;
Stwierdziłam, że może warto trochę odpuścić.. On nie przejmuje się mną, to i ja nie będę przejmować się nim.
Ania mi powiedziała, że on nie jest świadomy, ale co mam zrobić, żeby był?
Nie wiem jeszcze jak, ale powiem mu w sylwestra, że go kocham.
Jak nie wypali, mogę powiedzieć, że były u mnie koleżanki i napisały to pod wpływem alko. ;-;
:v
Genialny plan..
Come, break me down.
Bury me, bury me.
All I wanted was you.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz