ZNOWU ZIMNO.
Jutro do Eweliny na noc.
Muszę od mamy hajsik wziąć jakiś :3
Musze w końcu Marcie powiedzieć.
Powiem.
Walić to.
Niech wie.
Losie, dziękuję, że zesłałeś mi kogoś takiego jak Gabu. <3
Pisanie, fajnie, że wróciłam do tego.
Na prawdę, słowa jakby ze mnie wylatują.
Cały czas są jakieś poprawki.
Ale to tylko sprawia, że uczę się pisać bardziej.
Te MARSY to chyba odpuszczę.
Ale nie chcę.
Nawet jakbym wygrała bilet.
To musiałabym powiedzieć to mamie.
Widzę już jej minę..
Jej ZADOWOLONĄ minę, że musi mi dać koło ponad 200 zł, żebym tam się w ogóle dostała.
SUPER
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz