tak, nie mogę się kurwa doczekać aż skończę tą pierdoloną szkołę i będę mogła przestać patrzeć na te zdradzieckie, fałszywe mordy.
znam obecnie jedną osobę, na którą wiem, że mogę liczyć, a ona może na mnie.
Ewelina.
Tak, znam ją dłużej niż kogokolwiek z mojej klasy, no może poza Pandą.
Ale nawet ona zachowała się okropnie
Ja rozumiem, że ja nie jestem jakaś
Ale to chyba nie jest powód, żeby mnie nie lubić, co nie?
Bo w tym momencie czuję się najmniej lubianą osobą w klasie..
I w ogóle wszystko się jakoś pieprzy.
Albert pewnie ma mnie w dupie bo wrócili znajomi.
Ludzie z klasy mają mnie w dupie, bo nie sram hajsem i nie mogę być na każdej pierdolonej imprezie.
Z resztą... Ranczo party (o ile będę) będzie moją ostatnią imprezą.
Jeżeli dostanę jakieś zaproszenie to wezme to pod uwage.
Koniec z umawianiem się na alkohol, bo wszystko zawsze idzie w pizde i kończy się na tym, że sama muszę sobie alkohol kupować. :v więc kurwa koniec z piciem. do widzenia.

