Smutne me życie.

Tłusty czwartek!
Tłusta ja...

Miałam dzisiaj sprawdzian z fizy...
Zwaliłam go... A kurwa uczyłam się wczoraj, przed wczoraj.. I NIC!
Teraz tylko uczyć się na poprawę, bo wątpie, że będzie więcej niż 2.
A zapewne będzie 1.

Jutro występ.
Nie znam roli.
A dostałam jeszcze rolę Ba.
Więc mam wszystkie role Konrada.
SPOKO

Muszę się ich nauczyć.


Moja siostra miała się wyprowadzić na końcu lutego/początku marca.
Ale zapewne się nie wyprowadzi i koło się zatoczy.
Bo miała się już raz wyprowadzić.
I dupa wyszła z tego.


Zjadłam dzisiaj mnóstwo pączków... 

SETNY!!!

ŁAŁ! ŁAŁ! ŁAAAAŁ! 


SETNY POST I PRAWIE 2,6K WYŚWIETLEŃ.

wow wow wow.


No to Tyle. :) 

Poniedziałek

Ciepełko słoneczko plener chce. ;-;

Dzisiaj na wosie mieliśmy jakieś gadanie z policjantką. lollll
Na przerwie między wosem a biologią mieliśmy znowu beke.
Na bioli coś tam było.
Na chemii mieliśmy coś tam coś tam.
ROBIĘ PREZENTACJE NT. NARKOTYKÓW. YAAY :3 
Na dwóch polskich oglądaliśmy film zamiast mieć sprawdzian :v
A na dwóch wf'ach rysowaliśmy jakieś coś tam.

Więc dzień luźny. 

I w ogóle na polskim Konrad usiadł za mną to się do niego na chwilę odwróciłam i powiedziałam "cześć" i wróciłam do szukania super obrazu z gołą grubą panią typu "Daj się uwieść" a on mi położył dłoń na ramię a ja to akurat pokazałam Jasiowi się śmiałam i takie w ogóle olanie XDDDDD hehz przykro mi  XDD
nawet nie wiedziałam co chciał, cóż, życie XD

Wczoraj jaka beka była z Gabu na czacie. Bo pisaliśmy i Gabu wyjechała, że wole Pawła bo do niego RAZ zadzwoniłam zamiast do niej i pisała, że idzie się pociąć i powiesić a ja już palpitacje serca i w ogóle biore telefon, dzwonie do niej a ona mi się w słuchawkę śmieje i mówi, że ma beke to ja się śmieje i mamy beke razem. XD 
<3 

Nagrywamy.

Coraz rzadziej tu piszę, ale to nie jest bez powodu.

Stwierdziłam, że uzbieram sobie koło 100 zł i wbije do jakiegoś ciucholandu i obkupię w ciuchy, które BĘDĘ nosić. Bo pół mojej szafy to ciuchy, których nawet nie chce na siebie włożyć. A najgorsze jest to, że ja nie wiem co chcę mieć w szafie, bo:

Potrzebuję:
-glany
-plecak i naszywki
-spodnie moro, w krate.
-czerwoną koszule

Ewelina odchodzi z drużyny, ja też.
To nie jest tak, że odchodzę, bo ona odchodzi.
No dobra, po części tak.
Ale od początku to nie było to, co chciałam zobaczyć po tych miesiącach 'przerwy'.
Wiem, że będę musiała porozmawiać z Martą, a ja nawet nie wiem jak...
Może jakoś podepnę się pod rozmowę Eweliny z nią i jakoś to wyjdzie.
Bo chyba lepiej, żeby usłyszała to raz od kilku osób niż co chwilę od każdego z osobna.


ZROZUM KOBIETY. :v




BĘDZIE DOBRZE

DOSTAŁAM 4+ Z MATMY KURDYYYYYYYY!!!!
znaczy nie jest jeszcze wpisane, ale mam. musze miec ;-;

bo wczoraj 4 godziny siedziałam i robiłam te dowody.

dzisiaj się źle czułam, bo niskie ciśnienie i poszłam spać i nie zrobiłam lekcji. ;-;
a jutro... DYM DYM DYM

8.00 - fizyka i powtórzenie :v mam nadzieję, że coś skumam. :3
religia - ups nie chodze na religie. W ogóle beka bo ja, Paweł, Patryk, Benjamin i Konrad ani razu nie byliśmy na religii. a potem do nas dołączyła Natalia. :3 ale muszę przyznać, że fajnie było być jedyną dziewczyną w 'ateistach'. XD
infa - pewnie znowu będziemy robić NIC
edb - mamy teraz edb podzielone na grupy (numerami od 16 w góre) i chce siedzieć koło Konrada. Spoko sie koło niego siedzi. śmiesznie jest XD
historia - powtórzenie, yaay. *info dla mnie* kupić sobie ochraniacz na całą rękę i nerki, bo Józió mnie zawsze gryzda jakbym była kartką papieru :v i zawsze mi w nerki palce wbija ;//
matma - pan jak się dzisiaj na matmie dziwił że zrobiłam dowody, jeju :3
ale ups nie ma jutro matmy. XDDDDDDDDDDDD <3 

ogólnie to mi się nudzi to sobie robie to co zawsze czyli 'teledysk' do jakiejś piosenki. :3

Nudny post.

Dzień dobry. 
Dzisiaj było spoko, a nawet bardzo spoko.

Zaczynałam wosem, na którym kręciłam beke z Jasiem i gadałam sobie z Konradem.
Potem była biologia, siedzę w super miejscu, bo jestem w ostatniej ławce, obok Patryka, za Kingą i robiliśmy beke na przerwie.
Na chemii Filip się na mnie wkurzył, bo niby zajęłam mu miejsce. ups trzeba było być w sali.
Na polskich miałam sprawdzian, na którym mam nadzieję, że będzie więcej niż 40%.
Potem był wf, na którym pani wypuściła nas szybciej, bo coś tam miała do zrobienia.

Kucze, wkurzyłam się na chłopaków, bo prawdopodobnie szli sobie na popijawke :c 

ŻEBY JECHAĆ DO RYBNIKA MUSZE WYGRAĆ BILET I MIEĆ 200ZŁ W KIESZENI.
PIĘKNIE KURWA.

Jutro konkurs z angielskiego, na który się kompletnie nie przygotowałam, bo nawet nie wiem jak. 

Stwierdziłam, że mam źle w życiu pod względem, że nie mogę zwiedzić chociażby Polski, bo nie mam kasy na NIC. Chciałabym, żeby moje rodzeństwo się już wyprowadziło, mamie skończyły się długi. Może wtedy pojechałabym na jakąś wycieczkę.  Ale zanim się to stanie to prędzej skończę szkołę i znajdę jakąś pracę.

Chcę się wyprowadzić z Chojnic, jak nie nawet z Polski.
Poznań, Warszawa. GDZIEKOLWIEK, ale nie ta dziura. 

Zmiana :D

Dzień dobry, powinnam sie uczyć i zaraz będę, tylko...
Mam zamiar zmienić wygląd tego bloga. Na taki mój. Będzie wyglądać tak jak ja chcę. Bo po części już potrafię. Hz.
Potem zacznę się uczyć na polski i zrobie troche matmy. ZROBIE, BO MUSZĘ.
Zmienili nam plan lekcji.

We wtorek nie mam wf, bo mam w poniedziałek. Myślę, że znienawidzę środy. ;-;

Poza tym, że nowy plan, to moje opowiadanie też odświeżyłam nieco. :3 

W piątek miałam mały melanż z Klaudią, Eweliną i Izą. Obaliłyśmy pół litra. Było spoko... Hmm... Spoko to za mało powiedziane może. haha.. XD 
Kurde czekam aż mi się Simsy zrobią i ściągam jakąkolwiek playlistę Bastille, bo kurde chce sobie posłuchać tego, bo nigdy nie słuchałam, a nie mam jak, bo na yt nie lubie słuchać muzyki. :v
Tak, znam prawie wszystkie teksty piosenek, które mam na kompie a nie wiem jak każda się nazywa XDD

Ja mistrz. 

Środa trochę..

DWA dni i WEEKEND!!
Dzisiejszy dzień był... Dniem.
Na początku przyszła do mnie Kinga (jak ostatnio co tydzień) i oglądałyśmy coś tam i się nudziłyśmy.
Potem poszłyśmy do POLO po czekoladę dla Byczka :3
Potem była historia, i Jasiu narysował mi niebieskie kreski na ręce, i mój super numer identyfikacyjny jako jego żyd (gwiazda Dawida, 069)
Potem był wok. Nienawidzę tej babki. Panda nagrywała jakiś filmik, który miała potem mi pokazać, ale jutro mam nadzieję, że pokaże. Babka przesadziła Konrada, bo Wojtek zabrał mu piórnik Isi a Konrad mówił mu, że to nie jego piórnik. :v
Potem wolne, siedziałam na kanapie i z Patrykiem oglądałyśmy jak Natalia gra w jakieś klocki.
Na dwóch angielskich była lekcja taka jak zawsze. Dostałam 3 ze sprawdzianu.. :C Ale mam 4 na półrocze. To dobrze, bo mogę się starać i mieć na koniec 5, ale nawet jak będę miała to 4 to będzie dobrze.

Jutro na kółko z angielskiego rano. Nie lubię wstawać o 6 tylko po to, żeby SIEDZIEĆ I NIC NIE UMIEĆ. Ale chcę na to chodzić, bo za każdym razem nauczę się jakiegoś słówka.
Potem yay edb, będziemy robić serduszka. Polski,  infa, fizyka...
Zrobiłam zadania, prawie sama. :3
...historia, matma i gw.
Nie zrobiłam zadań, kurde. Walić to, to tylko geometria płaska. :v

IDE PISAĆ ROZDZIAŁ.
Ale wpierw się najem :3 

Wróciłam?

Dawno nie pisałam (tak, wczorajszy wpis się nie liczy).
Szkoła, potem w domu nerdze w Simsy, powinnam się uczyć, ale jakoś nie ma czego się uczyć, więc się nie uczę. Pogram sobie czasem na gitarze.
Jutro próba, jeny nie wrócę jutro do domu po prostu.
Idę do szkoły na 10:35.
Zaczynam historią, potem ukochany wok, religia, na którą nie chodzę i dwa angielskie.
Mam głupie przeczucie, że mnie zapyta, nie wiem czemu, ale mam.. ;-;
Potem od razu do chdk'u, bo próba.
Potem w sumie na półtora godzinki skoczę do domu zjeść coś.
I dzidam na chór.
Tak, wróciłam do chóru, ale jeszcze nie wiem czy na stałe.
Po prostu miałam za dużo nauki, to tyle.
Jak będę miała ten głupi pokrowiec to się zapisze jeszcze w środy na kółko z gitary.
I wtedy to już w ogóle będę miała w pizdu zajęć.
Ale podoba mi się to, dużo wszystkiego, ludzi tyle, zajęcia tak bardzo.
Poniedziałki wolne :3
Wtorki wolne :3
W środy gitara (za niedługo) i chór :3
W czwartki teatr :3
W piątki teatr :3 i ZHP
Właśnie... Nie wiem co mam o tym myśleć. To, co dzieje się teraz na zbiórkach, ten "ustrój" nie jest tym, który chciałam zobaczyć po roku przerwy. Wtedy, dwa lata temu, było pięknie.. Do czasu. No ale to po części moja wina. Czasem zastanawiam się jakby to się wszystko potoczyło, gdybym wtedy nie kazała jej wejść do tego pomieszczenia. Pewnie nie musiałabym odchodzić, nie musiałabym zmieniać drużyny, nie byłabym w tym liceum, w którym jestem teraz. Całe moje życie byłoby inne. Ale może to i dobrze, że tak się to potoczyło. Mimo wszystko złe, co się stało, cieszę się, że moje życie tak wygląda. Te wszystkie przykre sytuacje zmieniły mnie, postawiły na nogach, sprawiły, że myślę dojrzalej. Chociaż można twierdzić, że pod tą maską zabawnej, nieco głupiutkiej mnie nic nie ma. Ale w chwilach, w których trzeba pomyśleć nagle wszyscy patrzą na mnie jak na kogoś innego, że ja, zawsze niewiele myśląca, śmieszna dziewczyna, mówię coś, co okazuje się być całkiem mądrą wypowiedzią. Ale wracając. To jest trudna sytuacja, której nie mogę tak zostawić, ale wiem też, że ja z tym nic nie mogę zrobić, bo jestem zwykłym szarakiem i nikt nie będzie mnie słuchał. I to trochę mnie męczy i czasami chciałabym odejść, ale nie mogę, bo nie mogę tego tak zostawić. I to jest właśnie vicious circle.


W przeciągu miesiąca mam zamiar kupić sobie podkówkę :3 Jak będę miała dodam zdjęcia :D 

DUŻO TEGO

Ostatnio (wczoraj wow) przeczytałam coś, co mnie wzruszyło i skłoniło do myślenia. 
I kurdy chciałam coś napisać podobnego, ale zapomniałam hehz TO JA.
==
Ostatnio się uzależniłam od Simsów, na prawdę.
Jakoś naszło mnie, żeby w nie ciągle grać..
==
Wystawianie ocen na pierwszy semestr.
Cieszę się, że zdam. 
Mam dużo 2, kilka 3.
Ale cieszę się, że zdam. 
W następnym półroczu postaram się poprawić.
Taa, szybko się obudziłam. ;-;
==
Urosły mi włosy, yay.
Pamiętam jak siostra mówiła mi, że jej dopiero po 16 roku życia zaczęły rosnąć tak, że ma teraz do pasa.
Więc CZEKAM. :3
==
Jak na razie nauka nie idzie, bo nawet nie chcę, żeby szła.
==
o kurwa. Zapomniałam, że Jasiu mi w szkole popisał długopisem rękę i wygląda jakbym się cięła (XD) a byłam w sklepie w kurtce i miałam podwinięte rękawy :oo.
== 
IDE PISAĆ ROZDZIAŁ, BO DAWNO NIE DODAŁAM. BĘDZIE DO DUPY, ALE CO TAM.

JEZUUU

PRZYSZEDŁ, JEST!
MAM LIST OD GABU! <3

KURDE MIŁO JEST DOSTAĆ COŚ, CO KTOŚ PISAŁ SPECJALNIE DLA CIEBIE. <3
NADMIAR MOICH EMOCJI JEST NIE DO OPISANIA.
ZARAZ ZABIERAM SIĘ ZA PISANIE DO NIEJ <3
ONA CHYBA NIC NIE WIE, ŻE JA JEJ PISZĘ LIST, WIĘC NICZEGO SIĘ NIE BĘDZIE SPODZIEWAĆ. I DOBRZE, WEDŁUG MOICH WYLICZEŃ DOTRZE TO DO NIEJ KILKA DNI PO JEJ URODZINACH, WIĘC NAPISAŁAM JUŻ ŻYCZENIA ITP. CHCIAŁAM WYSŁAĆ JEJ PÓŁ NASZYJNIKA Z 'BEST FRIENDS' ALE MUSIAŁABYM GO JUŻ TERAZ MIEĆ KUPIONE, A HAJSU NIE MA :C



Tak, dam radę.

Mam "plan dnia"
Żeby się uczyć.
I budzik nastawiłam.
Codziennie przez 1h będę liczyć matmę, przez 0,5h ogarniać fizę i przez 0,5h resztę tego, co muszę zrobić.

I nie obgryzaj paznokci na miłość boską.

Nic się nie działo.
Jutro się będzie działo.
Sprawdzian z matmy, który będzie totalną klapą.
Wytrzymać do 11, potem już nie będzie matmy.

Muszę się starać, uczyć, skupiać.
Dam radę.
BĘDZIE DOBRZE!

SOBOTA

Ostatnio się nic nie dzieje raczej.
Pojutrze do szkoły.
I super sprawdzian z matmy.
Niby coś tam liczyłam, ale jeszcze muszę tyle ogarnąć.
Dowodzenie twierdzeń, logarytmy, potęgi...
Niby to łatwe, niby dam radę ale zobaczymy jak to wyjdzie.

Wiem, że gdybym się przyłożyła mogłabym osiągnąć dużo.Ale lenistwo jest silniejsze.Mam za nisko postawioną poprzeczkę. 


POPRAWIĆSIĘMUSZEKURWA

ide jeść..
Macie taką super mnie h3h3